CZY KONIEC ŚWIATA W KOŃCU NASTĄPI?

Śmierć cieplna, bo przez nią świat się skończy, została zaimplementowana w środowisku fizyków przez Matta Caplana, pracownika Illinois State University. Dotychczas naukowcy byli zdania, że świat nie wybuchnie – będzie rozszerzał się do wartości krytycznych, powodując nieodwracalne zniszczenia.

Kosmos bez tajemnic

Według Caplana wszystkie gwiazdy wypalą się, a pozostałe ciała niebieskie po prostu znikną. Po „wyłączeniu” gwiazd temperatura spadnie do takiego stopnia, że przeżycie nie będzie możliwe. W pewnym stopniu pomóc mają jeszcze białe karły, występujące po śmierci gwiazd przypominających Słońce. Jednak i one nie będą emitować ciepła wiecznie – kiedyś w końcu zgasną i zamarzną.

Fot. antyradio.pl

Koniec świata już niedługo?

Koniec świata 2020?

Naukowiec przewiduje również, że w skutek zmian we wnętrzach białych karłów mają tworzyć się dotychczas nieznane supernowe. Nieznane, ponieważ Wszechświat jest za młody, aby takie zjawiska  móc zaobserwować. Kiedy wszystkie czynności ciał niebieskich zakończą się, to wtedy będzie można mówić o zakończeniu symulacji. Mieszkańcy Ziemi mogą się cieszyć, bo powyższy scenariusz nie dotyczy dzisiejszego pokolenia, ani nawet następnego. Właściwie, to niepokoić mogą się ludzie urodzeni za kilkaset milionów lat.