Stan wojenny w Korei Południowej: Yoon Suk-yeol oskarża opozycję o działania prorządowe wobec Korei Północnej!
Prezydent Korei Południowej, Yoon Suk-yeol, zaskoczył naród, ogłaszając 3 grudnia 2024 roku wprowadzenie stanu wojennego na całym terytorium kraju. W orędziu wyemitowanym przez telewizję YTN, oskarżył opozycję, w szczególności Partię Demokratyczną, o działania prorządowe wobec Korei Północnej, które – jego zdaniem – zagrażają stabilności państwa.
Prezydent uzasadnił decyzję koniecznością ochrony porządku konstytucyjnego, jednocześnie krytykując działania parlamentu, takie jak odrzucenie propozycji budżetu rządowego i wnioski o impeachment czołowych prokuratorów. „Nie ma innego wyjścia, jak tylko działać w obronie wolnej Republiki Korei” – podkreślił Yoon.
Ogłoszenie stanu wojennego oznacza zawieszenie działalności parlamentu i partii politycznych, a także kontrolę mediów. Decyzja wywołała natychmiastową reakcję lidera opozycji, Lee Jae-myunga, który wezwał obywateli do manifestacji pod Zgromadzeniem Narodowym.
Na rynkach finansowych sytuacja jest równie napięta – won koreański gwałtownie stracił na wartości wobec dolara. Bank centralny zapewnia jednak, że przygotowuje się do stabilizacji sytuacji gospodarczej.
Stan wojenny w Korei Południowej jest pierwszym takim wydarzeniem od 1980 roku, co budzi poważne obawy o przyszłość demokratycznych instytucji w kraju.