Tech Briefly PL
Facebook pozwany. Jedno z jego narzędzi jest wadliwe i sprawia nie lada problemy
Amerykański sędzia orzekł w zeszłym tygodniu, że pozew oskarżający serwis Facebook o oszukiwanie reklamodawców za pomocą jego narzędzia „potencjalnego zasięgu” może być kontynuowany jako pozew zbiorowy.
Poważne zarzuty
Decyzja sędziego Jamesa Donato z San Francisco pozwala milionom osób i firm, które zapłaciły za reklamy na Facebooku i Instagramie pozwać Metę grupowo.
Proces rozpoczął się w 2018 roku, gdy DZ Reserve i inni reklamodawcy oskarżyli Facebooka o zwiększanie zasięgu reklamowego, zwiększając liczbę potencjalnych widzów nawet o 400% i naliczając sztucznie wysokie premie za miejsca docelowe. Powiedzieli również, że wyżsi menedżerowie Facebooka wiedzieli od lat, że wskaźnik „potencjalnego zasięgu” firmy był zawyżony przez zduplikowane i fałszywe konta, ale nic z tym nie zrobili, a nawet podjęli kroki, aby to ukryć.
Fot. BBC
Facebook nie chce przyznać się do winy
Meta wyraziła sprzeciw wobec wsywanych wokół firmy zarzutów. Donato podważył ten wniosek Sędzia dodał również, że jest sens, aby poszczególni skarżący pozywali jako grupa, biorąc pod uwagę, że „żadna rozsądna osoba” nie pozwałaby Mety indywidualnie, aby odzyskać 32 dolary.
Oczekuje się, że sędzia jeszcze w tym roku rozważy wniosek Mety o oddalenie pozwu.