Tygodnik Polityka
PROMOCJA SAPIOSEKSUALIZMU
Sapioseksualizm. Czym jest? O co w nim chodzi? Czasem może wydawać się, że ten termin jest nadużywany, jednak pociąg do inteligencji partnera jak najbardziej pasuje do dzisiejszych realiów. Marianne Faithfull, to aktorka i piosenkarka, który powyższy termin upowszechniła w społeczeństwie. Termin zdobył uznanie wśród seksuologów i trafił pod dłuta studiów psychologicznych.
Kinowe zjawisko
Sapioseksualizm jest obecnie najbardziej widoczny w kulturze popularnej, zwłaszcza, jeśli chodzi o kinematografię. Jak często zdarza się Wam zaobserwować nietypowe zachowanie postaci z ulubionych seriali czy filmów? No właśnie. Zwykle takie osoby przedstawione są jako jednostki o niezwykłej inteligencji, wykonujące zawody naukowe – filozofowie, naukowcy. W ten właśnie sposób przedstawia się inteligencję, jako coś, co może się podobać. To bardzo zdrowe podejście, ponieważ walczy ono z powierzchownych ocenianiem i „kochaniem oczami”, a wiadomo przecież, że uroda przemija. Funkcja myślenia i analizowania rzeczywistości jednak zostaje na dłużej.
Fot. m-gucci/ iStock
Osoby sapioseksualne cenią w partnerze jego inteligencję.
Kult inteligencji bez granic
Sapioseksualizm nie ma nic wspólnego z orientacją seksualną! Może dotyzcyć zarówno osób homoseksualnych, biseksualncy, jak i heteroseksualnych. Na jego budowanie ma wpływ otoczenie, wewnętrzna umiejętność oczarowania rozmówcy. Dzięki idealnym umiejętnościom retorycznym, można zdziałać bardzo wiele. Możliwe jest nawet uwiedzenie osoby, która jest tzw. „za wysokim progiem”. Sapioseksualizm przychodzi naturalnie. Na przestrzeni lat zaobserwowano wzrost ludności zainteresowanych inteligencją drugiego człowieka w okresach postępów technologicznych. Nic więc dziwnego, że w dzisiejszych czasach innowacji jest to zjawisko powszechne. Pamiętajmy zatem, że to nie wygląd jest najważniejszy, a to, co dana osoba ma do powiedzenia.