Elements envato

Ser i narkotyki - co je łączy

Ser czy wędlina? Okazuje się, że coraz więcej osób na co dzień woli sięgnąć po ser. Ma to swoje wytłumaczenie, które może Was zaskoczyć!

Ser – nietypowe uzależnienie

Naukowcy ostrzegają, że może nas uzależnić wszystko, co sprawia jakąkolwiek przyjemność. To samo tyczy się jedzenia. Jednak sprawa wygląda tutaj trochę inaczej: ser bowiem pobudza ten sam obszar mózgu co narkotyki! To dość nietypowe odkrycie, które może zmienić nasze postrzeganie na temat żywności. W czasie eksperymentu wykorzystano skalę uzależnienia od żywności Yale: aż 120 studentów miało umieścić na skali prawie 400 produktów, od których są uzależnieni. Na pierwszym miejscu znalazł się u nich ser, co tylko potwierdza dalsze eksperymenty.

Dlaczego kochamy ser

Ta forma nabiału jest dość bogata w kazeinę: substancję obecną w czasie procesu trawienia, która może pobudzić receptory opioidowe w mózgu i wytworzyć w nich opiaty. Nie bez powodu więc niektórzy lekarze nazywają kazeinę „mlecznym crackiem”, porównując go do silnie uzależniającego narkotyku.  Oczywiście uzależnić możemy się od każdego jedzenia. Jednak nie każdy produkt uzależnia równie mocno i szybko. Przetworzona żywność może jednak mieć te same składniki, co niektóre leki – to właśnie takie jedzenie dużo szybciej od siebie uzależni.


(fot. Demotywatory: ania5757 )

Tłuszcz i cukier

O tym, że nasz mózg lubi cukier i tłuszcz wiemy już od dawno. Im więcej tego tłuszczu, tym więcej jedzenie ma wspólnego z narkotykiem, niż samym jedzeniem. Jesteśmy wtedy w stanie zjeść więcej i szybciej, a nasz organizm szybko wchłonie składniki z takiego pokarmu.

Statystyki mówią, że spożywamy średnio 12-13 kg sera rocznie, co nie jest wcale najwyższym wynikiem! Francuzi bowiem zjadają go w okolicach 20 kg, gdzie Amerykanie „zaledwie” 16.

Komentarze